niedziela, 27 marca 2011

Profesor

Jest uparty i konsekwentny w swojej walce o przyrodę. Chroni Bałtyk, bo Bałtyk jest jego pasją. Nad Bałtykiem się wychował. Profesor Krzysztof Skóra, przez większość osób, które poznał, nazywany po prostu Profesorem.

Profesor to jeden z tych naukowców, którzy w przyrodzie widzą świat wykraczający poza teorię i dydaktykę zamkniętych uniwersyteckich sal. Profesor dał się poznać jako człowiek z wizją. Nie boi się mówić o problemach, wskazywać, co jest źle, i kto niszczy środowisko. Profesor jest typem wojownika. Walczy o wizję polskiego wybrzeża przyjaznego ludziom i przyrodzie. Jako pierwszy zachęcał turystów do spędzania wakacji nad Bałtykiem wiosną, jesienią i zimą, ale nie latem, kiedy na bałtyckich plażach dominują tłumy.

Ten upór i konsekwencja, o których już pisałem we wstępie, pozwoliły mu zbudować od podstaw Stację Morską w Helu i jej najbardziej znaną część, helskie fokarium. Przygotował pomysł parku wydmowego. Chce ocalić od zapomnienia helską kulturę i dziedzictwo. Marzy o morświnarium, pierwszej tego rodzaju placówce w kraju, która pomogłaby chronić i rehabilitować morświny, jedyne walenie stale występujące w Bałtyku. W Helu jest zresztą idealna lokalizacja, dawny port wojskowy. Nikt jednak nie wie, czy morświnarium powstanie. Profesor ma bowiem, oprócz przyjaciół i sympatyków, wrogów. Ta wrogość wynika z obaw i niewiedzy, a może też i jest wykalkulowanym działaniem na złość komuś, kto chciałby zrobić coś więcej. Profesor trzyma przecież stronę przyrody, ochrony morświnów i fok. Morświny i foki są jednak gatunkami niepożądanymi przez część rybaków, pielęgnujących umiejętnie mity na temat szkodliwego wpływu ochrony przyrody na rybołówstwo.

Profesor jest wymagającym szefem Stacji. Postawił poprzeczkę wysoko. I sobie, i wszystkim stacyjnym pracownikom. Dlatego praca pod jego kierunkiem jest też na pewno wyzwaniem. Efektem wielu lat tej pracy są foki, które pojawiają się znów, jeszcze w charakterze gości na polskim wybrzeżu. Są też morświny, o których istnieniu przypomina Profesor.

Profesor to nie tylko on sam. To również zespół ludzi, wspólnie z nim, ratujących bałtyckie ssaki.

Dlaczego ten wpis na blogu? Piszę o Profesorze, bo został nagrodzony wyjątkowym wyróżnieniem, przyznanym przez European Cetacean Society, najstarszą organizację chroniącą ssaki morskie w Europie. Ale zanim napisałem o nagrodzie, powstał ten długi wstęp, który właśnie przeczytaliście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz