sobota, 5 lutego 2011

Zima? A może wiosna?

Idzie luty, szykuj... Nie, tym razem nie narty. Aura, jak wygląda polska zima, każdy może zobaczyć za oknem. Chyba, że u was sypie śniegiem. Z prognozy pogody nie wynika, że w nocy będzie siarczyście.

W lutym przylecą pierwsze ptaki, które opuściły nas jesienią. Będą skowronki i żurawie. Żurawi klangor, to jest coś. Kojarzy mi się z miejscem, w którym dorastałem. Do dziś, czuję przyjemne mrowienie, kiedy słyszę żurawie. Wtedy już wiem, że wiosna wraca.

Zresztą posłuchajcie sami! Żurawiego klangoru! Żurawie odezwą się w połowie, więc w imieniu nadlatujących żurawi proszę o kilka sekund cierpliwości.

Dzisiejsza dedykacja. Sceptykom, którzy twierdzą, że zmiany klimatu są ściemą. Zresztą nie chcecie chyba się przekonywać. A może, to jest tak, że sceptycy słuchać nikogo nie chcą, i będą udowadniać, że Małgosia jest głupsza od Jasia?

Mimo waszej niewiary, moi drodzy sceptycy, przeczytajcie, jeśli jeszcze nie widzieliście tego artykułu, "Ciepło, zimno, cieplej".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz