sobota, 19 lutego 2011

Na pomoc Puszczy

Do Puszczy Białowieskiej ruszyli ekolodzy i naukowcy. Sprawdzają, czy leśnicy nie tną w miejscach, gdzie nie powinno się tego robić. Już na wstępie okazało się, że deklaratywna wypowiedź ministra środowiska z jesieni ubiegłego roku, została zignorowana twierdzą społeczni kontrolerzy poczynań LP (czyt. lasów państwowych).

Ministerstwo odpowiedzialne za ochronę przyrody, w reakcji na oświadczenia ekologów, napisało na swojej stronie: Nieprawdziwa jest wypowiedź Roberta Cyglickiego, szefa polskiego Greenpeace, że „wyrąb naturalnych drzewostanów trwa za zgodą wiceministra Zaleskiego, który odpowiada za ochronę przyrody.” To jak mamy to rozumieć? LP robią co chcą, i nie martwią się opinią Ministerstwa. O ile jestem przeciwnikiem prywatyzacji obszarów leśnych, to struktury zarządzające zasobami leśnymi należałoby przewietrzyć i nasycić również takimi absolwentami leśnictwa, którzy nie boją się martwego drewna, wiedzą, że w lesie naturalnym kornik jest czymś naturalnym, i nie będą przekształcać naturalnych drzewostanów w leśne grządki. Tych ostatnich mamy w Polsce aż nadto, więc zostawcie Puszczę w spokoju.

Trzymam kciuki za powodzenie akcji i kibicuję, pomimo zapalenia oskrzeli. Chciałbym tam z Wami być!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz